baner
    Login   |  Register
   
 Blachnicki 2
Minimize

Ks. Franciszek Blachnicki #2
 
" Kazdy z nas  nosi w sobie pytanie "


  Jest to niesłychanie ważna sprawa, aby to zrozumieć, bo niestety istnieje bardzo rozpowszechnione mniemanie, że zbawienie jest tylko pewną szansą daną nam przez Boga, którą możemy wykorzystać. Zbawienie może stać się naszym udziałem, jeżeli spełnimy odpowiednie warunki i zasłużymy sobie na nie. Ale zbawienie nie zależy od nas, od naszych uczynków.


             Stajemy tutaj w obliczu trudnego problemu, będącego przedmiotem odwiecznych sporów. Jest to problem - wiara, a uczynki; zbawienie, usprawiedliwienie przez wiarę czy przez uczynki. Spór ten szczególnie określa stosunek katolików do protestantów. Przyjmuje się ogólnie, że protestanci głoszą zdecydowanie zbawienie przez wiarę niezależnie od uczynków, natomiast katolicy głoszą konieczność nie tylko wiary, ale i uczynków do zbawienia. Często upraszcza się to zagadnienie. Katolicy przypisują protestantom tezę: możesz grzeszyć, ile tylko chcesz, bylebyś wierzył i będziesz zbawiony. Natomiast protestanci zarzucają katolikom, że oni głoszą niezgodnie z Pismem świętym zbawienie przez uczynki człowieka.

             Co mamy czynić, aby się zbawić? Uwierzyć Jezusowi Chrystusowi i przyjąć zbawienie jako dar, czy też zabrać się gorliwie do czynienia dobrych uczynków, aby zapewnić sobie zbawienie? Jest to prawdziwy dylemat i z obu rozwiązaniami łączy się pewien lęk. Katolicy boją się, że jeżeli zaakceptujemy to pierwsze rozwiązanie - zbawienie przez wiarę, to wtedy może to doprowadzić do lekceważenia grzechów i zaniechania gorliwości w spełnianiu dobrych uczynków. Protestanci boją się, że przyjęcie drugiego rozwiązania - dobre uczynki zapewniają zbawienie, podważa biblijną prawdę o darmowości zbawienia, o tym że zbawienie jest wyłącznie dziełem Boga, które staje się naszym udziałem przez wiarę.

             Katolicy błędnie rozumieją naukę protestantów i odwrotnie. Ten dylemat wynika z powierzchownego czytania Pisma świętego. W gruncie rzeczy ani protestanci nie uczą, że dobre uczynki są niepotrzebne i można grzeszyć, byleby się miało wiarę, ani z drugiej strony katolicy nie uczą, że uczynki człowieka same z siebie mają moc zbawczą i mogą usprawiedliwić człowieka przed Bogiem.

             W jaki więc sposób właściwie należy pojmować stosunek wiary do uczynków płynących z wiary? Aby znaleźć właściwe rozwiązanie problemu, sięgnijmy jeszcze raz do Ewangelii. Kluczowy tekst to przypowieść o faryzeuszu i celniku modlących się w świątyni, Ewangelia Łukasza rozdział 12. "Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże dziękuję ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak ten celnik. Zachowuje post dwa razy w tygodniu, daje dziesięcinę, ze wszystkiego co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nieśmiał nawet podnieść oczu ku niebu, lecz bił się w piesi i mówił: Boże miej litość dla mnie grzesznika. Powiadam wam, ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża będzie wywyższony". Przypowieść ta charakteryzuje postawę religijną faryzeuszy. Byli to ludzie prześcigający się w gorliwości i w wypełnianiu przepisów prawa, spełnianiu dobrych uczynków. Wierzyli przy tym, że te uczynki zapewnią im zbawienie lub nagrodę. Była to postawa samousprawiedliwienia się przed Bogiem.

             Podstawę samowybawienia Chrystus stanowczo odrzuca. Jest ona ostatecznie wyrazem ludzkiej pychy przed Bogiem, pychy z kolei rodzącej zakłamanie i obłudę. Gdy człowiek stanie przed Bogiem w całej prawdzie i pokorze, jak ów celnik, musi uznać swoją grzeszność, niegodność i nieudolność do autentycznego dobra i bezinteresownej miłości. Ta postawa prawdy, wewnętrznej pokory, czyni dopiero człowieka zdolnym do zawierzenia Bogu i zdania się na Jego miłosierdzie. Takiej postawy oczekuje Chrystus i ona uzdalnia człowieka do przyjęcia zbawienia.

             Święty Paweł, dawny Szaweł, gorliwy faryzeusz najlepiej zrozumiał błędność postawy chlubienia się przed Bogiem z uczynków zakonu i stał się gorliwym głosicielem Ewangelii o zbawieniu przez wiarę w Chrystusa, która usprawiedliwia człowieka przed Bogiem. Kościół w swoich dziejach zawsze bronił tej biblijnej nauki o darmowości zbawienia przez wiarę.


Copyright 2009 by MissionPoland